W 2010 roku rozpoczęła się batalia o powstanie nowej remizy dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Fosowskiem. Jednostka do tej pory mieściła się w niewielkim i bardzo starym garażu na stacji PKP, z którego po remoncie linii kolejowej w 2014 wóz nie potrafił nawet płynnie wyjechać. Burmistrz Norbert Koston przyznaje, że budowa remizy była najbardziej pechową inwestycją ostatnich lat.
Gmina najpierw musiała przejąć działki od kolei, później kilkakrotnie zmieniać plan zagospodarowania przestrzennego, czekano na możliwość podłączenia budynku do sieci gazowej, z czego ostatecznie zrezygnowano, potem pojawiły się problemy z numerami działek... Procedury trwały latami, strażacy przyznają, że momentami przestawiali wierzyć, że inwestycja dojdzie do skutku. Mimo tych wszystkich przeciwności - remiza stoi. Brakuje jej tylko przyłącza do sieci elektrycznej, ale to musi pojawić się przed zimą, bo budynek jest ogrzewany prądem.
Remiza składa się z przestronnego garażu, niewielkiego biura, zaplecza sanitarnego i magazynku. Jest też niewielki stryszek. Urzędnicy zaplanowali, że Fosowskie będzie zapleczem ds. obrony cywilnej w gminie - tu przechowywane będą na przykład worki na piasek czy specjalne oznakowanie.
Strażacy, korzystając ze środków rady dzielnicy, własnych oszczędności oraz wsparcia gminy, zamówili już część mebli. W garażu stanie wkrótce 12 stanowisk na strażackie mundury, a w biurze regały na dokumenty i gablota na sztandar. Wykonuje je, po bardzo atrakcyjnych cenach, firma Technodrew z Zawadzkiego.
W czwartek 10 września odbył się odbiór budynku od wykonawcy - uwag nie było. Strażacy codziennie byli na budowie i zgłaszali sugestie na bieżąco. Uroczyste otwarcie remizy planowane jest w przyszłym roku.
Komentarze