Pomimo nacisków na Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu, nie zrobiono by-passa obok budowy ronda w Strzelcach Opolskich. Oficjalny objazd liczy ok. 70 kilometrów i kierowcy nie chcą z niego korzystać. Stało się to, czego wszyscy się obawiali: na lokalnych wąskich drogach uprawiana jest niebezpieczna wolnoamerykanka.
- Strach jechać rowerem, strach puścić dziecko gdziekolwiek, nawet nastolatka, bo to co się dzieje, to istny horror, już były stłuczki, a wypadek to - obawiam się - tylko kwestia czasu - mówi pani Justyna z ulicy Jemielnickiej w Centawie. - Nawet wyjazd z posesji to teraz wielkie wyzwanie, bo samochody jadą sznurkiem i trzeba stać po 10 minut, aż ktoś się zmiłuje i wpuści. Kiedy zrobili na budowie ronda wahadło, ilość pojazdów u nas już wzrosła trzykrotnie. A teraz? Jest ich może z dziesięć razy więcej!
Rozjeżdżają drogę
Właśnie gminna droga na Warmątowice wiodąca dalej przez Centawę stała się głównym objazdem budowy - choć oficjalnie objazdu tam nie ma. Droga w tej wiosce jest absolutnie nieprzygotowana: zbyt wąska, z wąskimi łukami i zakrętami, niedostosowana do dużego tonażu i dużego ruchu, do tego dochodzi jeszcze niestrzeżony przejazd kolejowy, przed którym wiele aut się nie zatrzymuje.
Wójt Jemielnicy Marcin Wycisło jeszcze w sierpniu interweniował u inwestora oraz w starostwie powiatowym, które opiniuje każdorazowo projekty organizacji ruchu na czas budów. Już wtedy przewidywał, co się będzie działo na tej drodze i już wtedy przestrzegał. Naciski i starania pozostały jednak bez odzewu. By-passa nie wykonano.
Gmina tuż przed zamknięciem drogi wojewódzkiej 8 września zleciła jeszcze na szybko dodatkowe wzmocnienie poboczy, ale to też się na wiele nie zdało, bo w niektórych miejscach zostało to już rozjeżdżone. A dopiero co - kilka tygodni temu - położono nowy dywanik asfaltowy.
- Mamy udokumentowane na zdjęciach, że ta droga była przed rozpoczęciem budowy ronda w stanie idealnym i zobaczymy, w jakim stanie będzie po zakończeniu, nie wykluczam, że będziemy występować o naprawę bądź odszkodowanie - mówi wójt Marcin Wycisło. - Inwestor powinien zawczasu uzgodnić sprawę objazdów ze wszystkimi, którzy odczują zamknięcie trasy wojewódzkiej, a nie teraz odpisywać nam, że już jest na to za późno. Wiadomo było, że bez by-passa niemal cały ruch z tej trasy pójdzie przez nasze drogi, ale nikt nas nie uprzedzał, nikt nie pytał. Nie może być tak, że ktoś sobie modernizuje swoje drogi kosztem innych.
Główny problem: bezpieczeństwo
Wygląda bowiem na to, że choć inwestycja jest wojewódzka, stratna finansowa może być na niej gmina Jemielnica. A koszty naprawy drogi to i tak nie wszystko. Są też koszty ludzkie.
- Remont tej drogi dosłownie wypłakaliśmy, była robiona kawałkami i bardzo się cieszyliśmy, że w końcu to zostało wykonane. Teraz na naszych oczach ta droga jest niszczona, ale przede wszystkim boimy się, że może dojść do jakiejś tragedii, bo kierowcy jeżdżą jak wariaci - dodaje sołtys Centawy Ewa Ptok. - Ruch mamy jak w Warszawie na Marszałkowskiej, nie da się przejść przez przejście dla pieszych do przedszkola, a dojazd do domu wydłużył się tak bardzo, że ja osobiście wolę jeździć naokoło po dziurach przez Błotnicę Strzelecką: nadrabiam kilometrów, ale jestem szybciej. Ale za to samochody na obcych rejestracjach "walą" po najkrótszej trasie przez naszą wieś: tiry też. Robią to naszym kosztem.
Lista niebezpiecznych zachowań i wykroczeń drogowych, jakie mają tu miejsce nagminnie każdego dnia, jest długa. Sporządziliśmy ją na podstawie relacji mieszkańców. Wjeżdżają tu auta ciężarowe i na wąskiej drodze jest problem, by się wyminąć.
- Już wiele razy miałam taką sytuację, że uciekałam na pobocze do rowu, bo jadą na czołówkę - mówi pani Justyna. - Podobnie muszą ratować się rowerzyści. I potem taki ciężarowiec nawet się nie zatrzyma, aby sprawdzić, czy nic się stało, czy ten ktoś umie z rowu wyjechać. Słyszałam, że były też stłuczki, bo lusterkami się pozahaczali. Kiedy pod Strzelcami było "wahadło", widywałam tu często radiowóz i leciały mandaty, ale teraz od kilku dni nie widziałam ani jednego i to nas niepokoi.
Podobnie mówi pan Marcin, który tak jak pani Justyna mieszka przy głównej ulicy w Centawie:
- Od piątej rano już jest duży ruch, u nas we wsi jest ograniczenie do 40 kilometrów na godzinę, ale nikt tego praktycznie nie przestrzega, powinna tu stać non stop policja - uważa mężczyzna. - Co będzie, jeśli nasz mostek się zarwie pod którąś ciężarówką? Tam właśnie przed mostkiem asfalt już się załamał.
Do wielu niebezpiecznych sytuacji dochodzi w okolicy ronda np. do niezatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, do wyprzedzania "na trzeciego" lub wyprzedzania z niewłaściwej strony, a także do wymuszania pierwszeństwa.
- To jest po prostu dziki zachód - przyznaje pani Justyna. - Sama jechałam parę razy rowerem i gdybym nie zatrzymała się i nie puściła auta, które tam jechało wprost na mnie, mimo że nie miało pierwszeństwa, byłabym potrącona. Autobus staje po dzieci na przystanku i też nikt się nie zatrzyma, wszyscy wymuszają...
Mieszkańcy zwracają też uwagę na niedostateczne - ich zdaniem - oznakowanie dróg.
Dziki objazd przez gminę Kolonowskie
Podobne problemy mają mieszkańcy kilku wiosek z gminy Kolonowskie. Z Kolonowskiego do Strzelec można dojechać dwiema trasami. Pierwsza prowadzi przez Kolonowskie - Staniszcze Wielkie - Spórok - Kadłub -Grodzisko - Rozmierkę do Strzelec. Druga natomiast z Kolonowskiego przez Staniszcze Wielkie - Osiek - Jędrynie - Rozmierkę do Strzelec. Mimo że powiat przewidział, że kierowcy samochodów będą szukali krótszego objazdu i ograniczyli tonaż, to nadal nie brakuje śmiałków, którzy mimo zakazów chcą skrócić sobie znacznie drogę.
- Raz w Staniszczach Wielkich na skrzyżowaniu stanął samochód ciężarowy i nie wiedział, czy ma jechać na Spórok czy przez las do Osieka - mówi mieszkaniec Staniszcz Wielkich. - Okazało się, że prowadziła go nawigacja, która była ustawiona na samochód osobowy. Poradziłem kierowcy, żeby zawrócił, bo z przyczepą może nie przejechać pod mostem w Jędryniach, a znowu w Spóroku czy w Kadłubie skrzyżowania i ulice są tak wąskie, że ciężko byłoby mu się złamać z przyczepą na niektórych skrzyżowaniach. Ostatecznie kierowca zawrócił - dodaje mieszkaniec gminy Kolonowskie.
Trzeba podkreślić, że we wszystkich niemalże wioskach drogi są bardzo wąskie, czasami dwa auta mają problem się ze sobą minąć, a co dopiero ciężarowe.
Sołtys Spóroka przyznaje, że dawno nie widział tylu ciężarówek przejeżdżających przez wioskę.
- Zdajemy sobie sprawę, że kierowcy szukają krótszego objazdu, ale nasze drogi nie są przeznaczone na takie tonaże - mówi Rafał Koj, sołtys Spóroka. - Dodatkowo są wąskie. Na niektórych odcinkach brakuje chodnika. To stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla naszych mieszkańców, a przede wszystkim dzieci, które muszą dojść na przystanek.
Co na to policja?
O komentarz w sprawie policyjnego nadzoru nad "dzikimi" objazdami zwróciliśmy się do rzeczniczki strzeleckiej komendy mł. asp. Doroty Janać. Policjanci przypominają, że oficjalny objazd budowy wiedzie drogą krajową 94.
- Natomiast mamy świadomość, że ruch lokalny odbywa się przez miejscowości Jemielnica, Centawa, Warmątowice, Błotnica Strzelecka oraz drogami gminy Kolonowskie. Patrole policji codziennie, na I oraz na II zmianie, są tam obecne, jest to stałe zadanie dla policjantów do końca trwania remontu skrzyżowania w Strzelcach Opolskich - zapewnia pani rzecznik. - Apelujemy do kierujących pojazdami ciężarowymi o stosowanie się do znaków tonażowych, jakie obowiązują w tych miejscowościach i kierowanie się trasą wyznaczonego objazdu. A także do kierowców poruszających się drogami powiatowymi i gminnymi, żeby zachowali należytą ostrożność.
Mł. asp. Dorota Janać potwierdza, że policja otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących łamania przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami na tych drogach i jak zapewnia, na każde zgłoszenie policja stara się reagować. Apeluje też, aby wbrew zakazowi, kierujący nie próbowali jeździć przez budowę ronda (bo i to się zdarza). Jest to niebezpieczne, utrudnia i wydłuża pracę w tym miejscu.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze