- Od Wierchlesia, przez Szczepanek, aż do samego wiaduktu w Strzelcach mamy ścieżkę pieszo-rowerową - mówił. - Ale już zjeżdżając z wiaduktu ulicą Stawową, na odcinku niespełna kilometra, takiego traktu brakuje. Jest to bardzo niebezpieczny odcinek drogi, na którym panuje duży ruch. Ludzie już tam wydeptali pobocze, ale przecież to nie jest rozwiązanie. Mimo ograniczeń auta jeżdżą tam naprawdę szybko - zaalarmował.
Ze sprawą zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
- Cały czas staramy się odpowiadać na potrzeby mieszkańców - zapewnia Arkadiusz Branicki z ZDW w Opolu. - W tym roku w Strzelcach Opolskich będziemy budować rondo, które znacznie poprawi bezpieczeństwo i usprawni ruch w tej części miasta. Niemniej jednak mamy na uwadze tę mniejszą inwestycję, jaką jest część brakującego chodnika przy ulicy Stawowej. Na to zadanie potrzebna jest dokumentacja projektowa. Dobra wiadomość jest taka, że kilometrowy odcinek chodnika przy ulicy Stawowej został wpisany do planów projektowych na przyszły rok - dodaje urzędnik.
W ogniu potrzeb
Tymczasem, po naszym artykule o budowie nowego ronda, na Facebooku rozgorzała dyskusja na temat innych palących potrzeb związanych z infrastrukturą drogową w Strzelcach Opolskich.
- A jeszcze jakby było rondo na skrzyżowaniu Bocznicowej i Opolskiej to już w ogóle byłoby cudownie - napisała pani Karolina.
- Z Nowej Wsi nie można wyjechać, tragedia, rondo tu najpilniejsze, bo wypadki co chwila... - poparła ją pani Mariola.
- Myślę, że koło Lidla pilniejsze - napisał pan Gregor, a poparł go pan Piotrek.
Inne osoby podkreślały, że potrzebna jest obwodnica.
- Moim zdaniem to rondo spowoduje zmniejszenie prędkości wyjeżdżających samochodów w kierunku na Zawadzkie, co spowoduje zablokowanie skrzyżowań na Matejki, Dziewkowice i Marka Prawego oraz na Czereśniowej na wlocie do miasta. Dopóki nie będzie obwodnicy Strzelec - żadna inwestycja w ronda nie poprawi ani przepustowości ruchu ani bezpieczeństwa - uważa pan Tomasz.
- Bardzo dobry pomysł, dyskusja na ten temat trwała od lat i mamy efekty. Szkoda tylko, że skrzyżowanie Stawowej z Dworcową podczas przebudowy nie zostało zrobione z ruchem okrężnym. Każdy po oddaniu tamtego skrzyżowania do użytku dziwił się, dlaczego nie ma tam ronda, skoro miejsca było aż nadto po usunięciu części ulicy Marka Prawego. Teraz wyjazd z Dworcowej w lewo to katorga w godzinach szczytu. Sytuacja taka sama jak ze skrzyżowaniem Budowlanych ze Stawową... Ale dopiero odpowiednio przemyślana obwodnica dwupasmowa załatwi sprawę, wtedy można przerabiać resztę problematycznych skrzyżowań, bo będzie można "uciec" przed remontem, a też sama przebudowa będzie mogła być robiona porządnie, bez robienia na szybko i byle jak - napisał pan Mateusz.
- Naszemu miastu potrzebna jest obwodnica z prawdziwego zdarzenia i wtedy dopiero odczujemy ulgę, bo obecne działania niewiele rozwiązują przy obecnym natężeniu ruchu. Jesteśmy miastem tranzytowym i cierpimy podwójnie, gdy coś dzieje się na autostradzie - stwierdziła pani Teresa.
Zachęcamy Czytelników do dzielenia się swoimi opiniami w komentarzach na Facebooku.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze