W ostatnim czasie śmieci ktoś porzucił na polnej drodze prowadzącej do Czarnocina. Na pokaźnej hałdzie można było znaleźć leżankę, stół, ławę, parasol ogrodowy, skrzynki i wiele innych przedmiotów. Dobrze, że udało się namierzyć osobę, która wyrzuciła śmieci, i teren został uprzątnięty. W tym przypadku ktoś wyrzucił śmieci na uboczu, poza terenem zabudowanym. Ale nie brakuje osób, które podrzucają swoje śmieci w centrum miasta.
- To jest karygodne, żeby centrum Strzelec tak wyglądało - żali się Czytelnik, mieszkaniec Strzelec Opolskich. - Mowa o placu w sąsiedztwie nowego supermarketu Aldi, gdzie nie tak dawno wyburzono baraki. Na placu pozostał gruz i same śmieci. Osobiście widziałem z balkonu, jak ktoś podjechał z przyczepką i wyrzucał śmieci. Dlaczego nikt się tym nie zajmie? Nie lepiej wygląda sytuacja na tyłach sklepu Tedi. Materace, śmieci, butelki...
Sprawę zgłosiliśmy do strzeleckiego magistratu.
- Gmina nie miała zgłoszeń w tej sprawie - mówi Joanna Kuliś z Urzędu Miejskiego w Strzelcach Opolskich. - Na pewno będziemy wzywać właściciela do uprzątnięcia terenu - zapewnia urzędniczka.
Przykre jest, że w XXI wieku odpady wyrzucane są praktycznie gdzie popadnie. Ludzie chcą pozbyć się problemu z własnego podwórka, nie zastanawiając się, że ktoś będzie musiał te śmieci uprzątnąć albo za to zapłacić. Dla przykładu Nadleśnictwo Strzelce Opolskie rocznie wydaje 50-60 tys. zł za uprzątnięcie około 200 m3 śmieci.
W walce z odpadami niezbędne są takie akcje jak "Sprzątanie świata", organizowane przez lokalne społeczności, czy inne chociażby takie jak ostatnio przeprowadzona na ulicy Surowcowej w Strzelcach Opolskich. Pracownicy spółek z grupy Kronospan zebrali odpady w okolicy drogi dojazdowej do zakładu. We współpracy ze strzeleckim urzędem miasta zagospodarowano ponad 700 kg odpadów.
Czytaj wszystkie najważniejsze informacje z powiatu strzeleckiego. Kup aktualne e-wydanie "Strzelca Opolskiego"!











Komentarze