Radni miejscy obradowali w środę, 27 maja, na sesji w strzeleckim magistracie. Jedna z uchwał, którą podjęli, dotyczyła regulaminu korzystania z Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Szymiszowie.
- Z dotychczasowego regulaminu wykreślamy kod odpadu 17 09 04, czyli odpady zmieszane z budowy, remontów i demontażów. Ten kod oznacza, że wszystkie tego typu odpady można wrzucać do jednego kontenera. Niestety odpady nie są poddawane recyklingowi ani odzyskowi, możemy je składować, a to z kolei bardzo obniża nam poziom odzysku, który powinniśmy osiągnąć. W 2020 roku gmina Strzelce ma obowiązek uzyskać 70% - mówi Małgorzata Farajewicz, kierownik referatu zarządzania i gospodarowania odpadami komunalnymi w urzędzie miasta. - Jeśli nam się to nie uda - musimy się liczyć z karami nałożonymi przez Wojewódzkiego Inspektora Środowiska - dodaje.
Co podjęcie uchwały oznacza dla mieszkańców?
- Od 1 lipca nadal będą mogli oddawać do PSZOK odpady budowlane, gruz niezmiennie będzie limitowany do 1 tony rocznie na jedną nieruchomość, ale będą musieli to segregować. Czasem, kiedy mieszkańcy przywożą odpady poremontowe, zdarza się, że są one posegregowane, ale zazwyczaj wszystkie odpady są wymieszane razem i traktowane jako odpad budowlany zmieszany - wyjaśnia Małgorzata Farajewicz. - W praktyce to będzie wyglądało tak, że mieszkaniec może przywieźć różne grupy odpadów jednym transportem, ale później będzie przejeżdżał kilka razy przez wagę, która znajduje się na wjeździe do PSZOK. Najpierw zostanie zważona całość odpadów, po każdym wyładowaniu jakiegoś rodzaju odpadu np. materiałów izolacyjnych, będzie wracał na wagę, gdzie obsługa zważy ponownie odpady - opowiada.
Jak przyznaje kierowniczka, do PSZOK ludzie przywożą dużo zmieszanych odpadów poremontowych, co mija się z celem, bo jak sama nazwa wskazuje jest to punkt selektywnej zbiórki odpadów. Dzięki podjętej uchwale zapanuje większy porządek, wzrosną też poziomy odzysku. Jeśli mieszkaniec nie zdecyduje się posegregować odpadów budowlanych, to może je oddać jako zmieszane, ale musi się liczyć z dodatkową opłatą. Każda tona będzie kosztowała 440 zł. Gmina ruszyła z akcją informacyjną, w której wyjaśnia nowe zasady segregowania odpadów remontowych.
Komentarze