Strażacy ochotnicy z Suchej od pewnego czasu mają nowe auto. To volkswagen T4, lekki samochód ratownictwa technicznego. Jest już zarejestrowany i ma nadane numery operacyjne, w związku z tym druhowie mogą nim oficjalnie wyjeżdżać do akcji.
- Otrzymaliśmy go od miasta partnerskiego Soest w Niemczech. Były na nim jeszcze naklejki z niemieckimi napisami, ale zgłosił się do nas kolega, który zaoferował pomoc przy ich usunięciu. Złożyliśmy się między sobą i kupiliśmy już nowe naklejki, niebawem zostaną naklejone - mówi Damian Dobrowolski z OSP Sucha.
Żeby jechać nowym autem wystarczy prawo jazdy kategorii B, co oznacza, że więcej osób będzie mogło usiąść za kierownicą.
- Skończy się też problem z brakiem miejsca w samochodzie, bo do tej pory na akcję mogło wyjechać 6 druhów. Dzięki VW T4 podczas zdarzenia będziemy mieli aż dziewięć dodatkowych par rąk do pracy - dodaje pan Damian.
Strażakom auto przyda się do różnych akcji, np. poszukiwawczych.
- W sytuacji, kiedy zgłoszą się do nas mieszkańcy na kwarantannie, którzy będą potrzebowali żywności czy leków, wtedy również dowieziemy im nowym autem zakupy. Cieszymy się z tego pojazdu, ale nadal zbieramy pieniądze na ciężki samochód, który przyda się w poważniejszych sytuacjach - mówi Dobrowolski.












Komentarze