Podwyżki to zawsze temat drażliwy temat, który wywołuje wśród ludzi różne reakcje i komentarze. Emocjonująca była miniona sesja rady miejskiej, która odbyła się w środę, 28 października, w strzeleckim ratuszu. Zgodnie z zaplanowanym wcześniej porządkiem obrad radni mieli przyjąć uchwałę w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości. Ten temat był już omawiany przez radnych w poniedziałek na posiedzeniu wspólnym komisji stałych.
Zanim radni głosowali za przyjęciem porządku obrad pojawiły się propozycje zmian. Najpierw głos zabrał burmistrz Tadeusz Goc, odniósł się do poniedziałkowego posiedzenia, na którym, jak mówił, radni zarzucili mu, że od czterech lat nie podniósł stawki podatku od środków transportu. Początkowo radni na sesji mieli przyjąć jedynie informację o tej stawce, ale w związku z poniedziałkowymi naciskami radnych, Tadeusz Goc postanowił zaproponować podwyżki podatku od środków transportu i radni mieliby je przyjąć jako projekt uchwały. Marek Zarębski również zaproponował zmianę porządku obrad i na ręce przewodniczącej Gabrieli Puzik złożył wniosek, pod którym podpisało się ośmiu radnych. Chcieli oni, aby wycofać z porządku sesji uchwałę dotyczącą określenia stawek podatku od nieruchomości i zająć się tym na kolejnej sesji.
Odbyło się więc głosowanie: jeśli chodzi o propozycję burmistrza to 10 radnych było za, a 10 przeciw, co do propozycji Zarębskiego 11 radnych było za, a 9 przeciwko i to właśnie jego wniosek został uwzględniony.
- Nie może być tak, że jedno lobby jest pod parasolem i nie podwyższa im się podatku, a drudzy muszą ponosić tego konsekwencje i płacić więcej. Uważam, że podanie stawek radnym w poniedziałek do procedowania w środę jest zbyt krótkich terminem, mając na uwadze wysokość zmian jakie niosły za sobą nowe projekty wysokości stawek. Wprawdzie w środę na trzy godziny przed sesją otrzymaliśmy na skrzynki mailowe informację o nowych, trochę niższych propozycjach burmistrza, ale w dalszym ciągu stanowią one zbyt dużą uciążliwość dla mieszkańców, zwłaszcza w tak trudnym okresie pandemii. Podwyżka podatków to jest duża odpowiedzialność, dlatego cieszę się, że ten projekt uchwały został wycofany i będziemy mogli ponownie się nad nim pochylić - mówi Marek Zarębski. - Nie chcę dzielić radnych, tylko chciałbym, żebyśmy wybrali najlepszą opcję dla wszystkich mieszkańców. Chcę też, żeby radni otrzymali wszystkie wnioski dotyczące propozycji inwestycyjno-remontowych, które wpłynęły m.in. od sołtysów do budżetu na kolejny rok. Wtedy będziemy mogli dokładnie sprawdzić, które z nich są niezbędne do realizacji, a które mogą poczekać i co za tym idzie, o ile podwyższyć podatki - dodaje.
W tym tygodniu radni spotkają się na spotkaniach roboczych, a na sesji 10 listopada zadecydują, o ile wzrosną podatki.
|
Tak jest w 2020 roku |
Propozycje burmistrza na 2021 rok |
Zmiany zaproponowane po wspólnym posiedzeniu |
Od budynków lub ich części - pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej działalności statutowej działalności pożytku publicznego. W to wliczają się również garaże. |
5,13 zł |
8 zł (podwyżka |
7 zł |
Od gruntów - pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej działalności statutowej przez działalności pożytku publicznego. |
0,22 zł |
0,50 zł (podwyżka |
0,40 zł |
Komentarze