Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 grudnia 2025 02:20
Reklama
Reklama

Koronaparaliż

Koronawirus wpłynął na większość dyscyplin sportowych na całym świecie. Od dobrych kilku tygodni odwoływane są imprezy różnej rangi. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o przesunięciu na 2021 rok piłkarskich Mistrzostw Europy (13.06-13.07) oraz Igrzysk Olimpijskich (23.07-8.08) i Paraolimpijskich (24.08-05.08). To jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej na liście sportowych komplikacji tego roku.
Koronaparaliż

Skoki narciarskie

Szybciej niż zakładały terminarze zakończył się tegoroczny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zawodnicy ostatni raz pojawili się na skoczni dziesiątego marca w norweskim Lillehammer, a konkurs zaliczany był do organizowanego od kilku lat cyklu Raw Air. Dzień później zapadła decyzja o przedwczesnym zakończeniu turnieju i całego sezonu. Tym samym ostatnim zwycięzcą w sezonie 2019/2020 został Kamil Stoch, który triumfował w Lillehammer oraz w całym cyklu Raw Air.

Władze Międzynarodowej Federacji Narciarskiej postanowiły, że kolejność skoczków w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata będzie ostateczna. Dlatego drugą w karierze Kryształową Kulę za zwycięstwo w całym cyklu PŚ wygrał Austriak Stefan Kraft. Tegoroczne zakończenie sezonu i uroczysta dekoracja miały odbyć się w Vikersund kilka dni po konkursie w Lillehammer. Odbyły się za to w austriackim Bischofshofen, gdzie Kraft wygrał po raz pierwszy w karierze, i trudno nazwać je uroczystymi. Oprócz Austriaka obecny był fotograf, przedstawiciel FIS i kilku dziennikarzy. Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zajął Karl Geiger z Niemiec, a trzeci był Japończyk, Ryoyu Kobayashi. O pechu mówić może Dawid Kubacki. Polakowi do podium zabrakło zaledwie dziewięciu punktów.

Na przysłowiowym pudle w klasyfikacji lotów stanął za to inny polski skoczek - Piotr Żyła, a wyprzedzili go Stefan Kraft (który wygrał małą Kryształową Kulę) oraz Timi Zajc ze Słowenii.

Sezon 2019/2020 jest pierwszym od kilkudziesięciu lat bez żadnej imprezy rangi mistrzowskiej (czyli bez Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata czy Mistrzostw Świata w Lotach). Ta ostatnia impreza miała odbyć się w Planicy w marcu tego roku, tuż po cyklu Raw Air. Zawody w Słowenii, podobnie jak pozostałe konkursy w Norwegii, zostały odwołane. Najważniejszym cyklem w tym sezonie okazał się być Turniej Czterech Skoczni (notabene wygrany przez Dawida Kubackiego).

Po sezonie pozostało jednak pytanie, kiedy rozegrać mistrzowskie loty. Teraz już wiemy, że najprawdopodobniej odbędą się one w tym roku tuż przed Bożym Narodzeniem. Jednak tutaj także zdania są podzielone. Z jednej strony grudniowe mistrzostwa pozwoliłyby na zachowanie niezmienionej nazwy imprezy, czyli Mistrzostwa Świata w Lotach 2020. Ponadto Słoweńcy mogliby zorganizować dwa weekendy skoków w jednym sezonie (w grudniu MŚwL i w marcu tradycyjne zakończenie sezonu), co pozwoliłoby na choć częściowy zwrot kosztów odwołania imprezy. Z drugiej strony już od dłuższego czasu skoczkowie nie skakali na skoczniach mamucich przed Turniejem Czterech Skoczni. W połowie grudnia mieliby za sobą raptem kilka konkursów, musieliby tak ułożyć plan przygotowań, by szczyt formy pojawił się na Mistrzostwa Świata w Lotach oraz na Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym, które rozpoczną się w niemieckim Oberstdorfie w drugiej połowie lutego 2021 roku.

Warto wspomnieć, że złoty medal Mistrzostw Świata w Lotach jest jedynym brakującym krążkiem w dorobku Kamila Stocha. 

Tenis

Dzieje się także w świecie tenisa, choć chodzi tutaj bardziej o kolejne decyzje, niż o wydarzenia na korcie. Wiadomo na pewno, że tenisistki i tenisiści nie wrócą na niego wcześniej niż trzynastego lipca. W minionym tygodniu takie decyzje podjęły władze ATP i WTA (organizacje zajmujące się rozgrywkami mężczyzn i kobiet) oraz ITF (Międzynarodowa Federacja Tenisowa).

Nie odbędą się także dwa zaplanowane w tym czasie turnieje wielkoszlemowe. French Open na kortach ziemnych rozpocznie się dwudziestego września i potrwa do czwartego października. Końcówka lata i jesień będą prawdziwym maratonem dla najlepszych tenisistek i tenisistów na świecie, bowiem zmagania w Paryżu odbędą się zaledwie tydzień po zakończeniu innego prestiżowego turnieju Wielkiego Szlema - US Open. Nowojorskie granie zacznie się dwudziestego czwartego sierpnia, a finał zaplanowano na trzynastego września.

Odwołany został także Wimbledon (29.06-12.07), rozgrywany nieprzerwanie od 1877 roku z jednym tylko wyjątkiem - nie odbył się w 1945 roku. Nie wiadomo na ten moment, czy turniej na londyńskich kortach trawiastych zostanie przełożony na inny termin. Z powodu koronawirusa odwołano także po sześć turniejów męskich i żeńskich na trawie, zaplanowanych na maj i czerwiec.

Do czasu wznowienia rozgrywek, rankingi ATP oraz WTA zostały zamrożone, co oznacza, że pozycje poszczególnych tenisistów nie mogą ulec zmianie. Wśród pań lideruje Ashleigh Barty z Australii, przed Rumunką Simoną Halep i Karoliną Pliskovą z Czech. W rankingu tenisistów numerem jeden jest Serb Novak Djokovic, który wyprzedza Rafaela Nadala z Hiszpanii i Dominika Thiema z Austrii.

Lekkoatletyka

Królowa sportu także nie daje swoim kibicom powodów do zadowolenia. Najpierw przełożone na przyszły rok zostały Halowe Mistrzostwa Świata, które miały się odbyć w marcu w chińskim Nankinie. Niedawno odwołane zostały trzy mitingi Diamentowej Ligi, które zaplanowano w Sztokholmie (24.05), Neapolu (28.05) oraz Rabacie (31.05). Wcześniej poinformowano, że nie odbędą się zawody w Dosze, które miały zainaugurować prestiżowy cykl startów lekkoatletów, oraz dwa w Chinach. Diamentowa Liga miała pierwotnie składać się z piętnastu mitingów. Najbliższy nieodwołany na ten moment start, to zawody w Eugene w Stanach Zjednoczonych, który miałby się odbyć siódmego czerwca.

IAAF (Międzynarodowa Federacja Lekkoatletyczna) pracuje już nad ułożeniem nowego kalendarza startów na ten rok. Wszystko zależy jednak od aktualnej sytuacji z pandemią.

Sporty motorowe

Piętnastego marca miał rozpocząć się kolejny sezon Formuły 1 z Lewisem Hamiltonem broniącym tytułu. Sezon z rekordową liczbą dwudziestu dwóch wyścigów, z pierwszym w historii ściganiem się w Wietnamie oraz powrotem do Holandii na tor w Hanoi. Pierwsze w cyklu Grand Prix Australii zostało odwołane, trzy następne (w Bahrajnie, Wietnamie i Chinach) - przełożone. Na kiedy? Nie wiadomo.

Prawie na pewno nie odbędą się także wyścigi zaplanowane na maj, czyli ten w Holandii, Hiszpanii i Monako. Wstępnie mówi się o rozpoczęciu sezonu w czerwcu. Jednak tak jak w przypadku pozostałych dyscyplin, wszystko zależy od tego, jak przebiegać będzie sytuacja z koronawirusem, a ta w świecie najszybszych wyścigów samochodowych świata nie jest ciekawa. Zakażeni są między innymi członkowie zespołów McLaren czy Hass oraz dostawcy opon Pirelli.

Sezon Speedway Ekstraligi to około trzystu meczów. Na ten moment jest to niewykonalne, dlatego w kwietniu najlepsza liga żużla na świecie na pewno nie wystartuje. Nie wiadomo, co z cyklem Grand Prix. Pierwsze zawody z tego cyklu mają odbyć się trzydziestego maja w Niemczech. W planach są trzy turnieje w Polsce (Wrocław, Warszawa i Toruń), jednak pierwszy nich dopiero w sierpniu.

Wśród żużlowców pozytywny wynik testu na koronawirusa ma Duńczyk Nicki Pedersen, który zaraził się prawdopodobnie w Wielkiej Brytanii, gdzie jeździ w klubie Sheffield Tigers.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
ReklamaHeimat
Reklama
ReklamaMaxima 2
ReklamaHelios
Reklama
ReklamaOptyk Ptak 1197
ReklamaRe-gat
bezchmurnie

Temperatura: 2°C Miasto: Strzelce Opolskie

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 9 km/h

Ostatnie komentarze
J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Pani Baryga,w przeglądzie nie mogły brać udział zespoły ze szkoły zeStaniszcz Wiekich,ponieważ w Staniszczach Wielkich nie ma żadnej szkoły podstawowej .Coś się pani pomyliło.Data dodania komentarza: 19.12.2025, 10:40Źródło komentarza: Ten festiwal to już tradycja. Wystąpiło około 100 młodych artystów J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Żeby tylko były dokładne informacje na tych tabliczkach.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 06:39Źródło komentarza: W gminie pojawią się nowe tabliczki informacyjne. Turyści powinni być zadowoleni J Autor komentarza: Jerzy S.Treść komentarza: Kacper! Szczerze gratuluję pasji i zaangażowania w historycznych poszukiwaniach. Kontynuuj i rozwijaj zainteresowania związane z przeszłością swojej małej ojczyzny i pamiętaj: per aspera ad astra... Jerzy S.Data dodania komentarza: 23.11.2025, 14:52Źródło komentarza: 18-latek z Piotrówki publikuje unikatowe przedwojenne historie J Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Przebudowa ulicy Dzierżonia w dzielnicy FosowskieData dodania komentarza: 17.11.2025, 07:54Źródło komentarza: Kto rządzi w inwestycyjnym wyścigu w powiecie strzeleckim? Oto ranking G Autor komentarza: SkinnyTreść komentarza: Akcja wygląda na ratowanie dopłat z kasy EU. Śpieszą się, bo rok się kończy. Ale i tak można było przecież za te pieniądze inne konieczne remonty wykonać. Te pewnie były zbyt skomplikowane aby je zakończyć jeszcze przed Bożym Narodzeniem.Data dodania komentarza: 4.11.2025, 10:10Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi? S Autor komentarza: SmokTreść komentarza: "Objazd był wytyczony przez Kolonowskie i Ozimek, nie możemy odpowiadać za to, że kierowcy nie stosowali się do niego." - Możecie i odpowiadacie. To ZDW przeprowadził remont i jest odpowiedzialny za wszystko, co się z nim wiąże. Jak bierzecie hydraulika do domu na remont instalacji, to odpowiada on za wszystko, czy przy jego okazji zniszczy. Nie zrobiliście bypassu - to wy za to odpowiadacie. Wytyczyliście nierealny objazd na zasadzie dupochronu - to wy jesteście za niego odpowiadacie. Idziemy dalej - sprapraliście dobrą drogę Kolonowskie - Krasiejów: to wy za to odpowiadacie. Znaleźliście na drodze "mikropęknięcia" i zrobiliście z tego pretekst do przeprowadzenia niepotrzebnego remontu. W tym samym czasie na drodze Kolonowskie - Zawadzkie pęknięcia są już nie tylko mikro, ale i makro, droga zaczyna straszyć dziurami, a most na Małej Panwi tylko czeka, by się zawalić, ale tu remont nie jest potrzebny. W rezultacie zamiast dwóch dobrych dróg mamy teraz dwie spaprane. Na dodatek zabieracie się do remontu dobrej drogi Jemielnica - Piotrówka, kolejny przykład radosnej twórczości, gdzie wywalacie pieniądze w niepotrzebne inwestycje, a drogi, które naprawdę remontu potrzebują, stoją i czekają w kolejce na niewiadomo co. I to niestety wy, ZDW za to odpowiadacie.Data dodania komentarza: 30.10.2025, 08:09Źródło komentarza: Drogi po budowie ronda wyglądają jak po wojnie. Kto je naprawi?
Reklama
Reklama