zawadzkie

Wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Szczególnie Polakom nie trzeba o tym przypominać. Dlatego tak ważne jest, by ją celebrować... Z takiego założenia wyszła Lokalna Grupa Działania "Kraina Dinozaurów", która zorganizowała "Spotkanie wolności". Do akcji przystąpiło osiem gmin przynależnych do stowarzyszenia, wśród nich także gminy z powiatu strzeleckiego.

Miejski Stadion Lekkoatletyczny w Opolu stał się areną zmagań młodych lekkoatletów z całego województwa. Wśród nich byli również przedstawiciele PSP w Zawadzkiem.

Mimo że wkrótce koniec roku szkolnego, uczniowie PSP z Żędowic nie mogą narzekać w szkole na nudę. Ostatnio w placówce wiele się działo.

Ostatnio opisywaliśmy historię psa Demona, który zaginął pod koniec maja w okolicach starego basenu w Zawadzkiem. Dzięki determinacji właścicieli Eli i Piotra, ich córek Emilii i Anity, a także wolontariuszy pies po tygodniu został odnaleziony. - Zasług w znalezieniu Demona nie może sobie przypisać nikt indywidualnie - przyznaje Anna Szaton-Mrowiec, która razem z rzeszą ludzi była zaangażowana w poszukiwania psa.

Z początkiem czerwca na terenie Letniej Leśnej Izby Edukacyjno-Turystycznej w leśnictwie Dębie usłyszeć można było nie tylko śpiew ptaków, lecz także dzieci i młodzieży, którzy brali udział w XII Przeglądzie Piosenki Leśno-Przyrodniczej, organizowanym przez Nadleśnictwo Zawadzkie.

To był inny Dzień Dziecka niż dotychczas. Biblioteka i Kultura w Zawadzkiem zaprosiła do wspólnego świętowania w indiańskim stylu i tanecznych rytmach z lat 90.

Długo wahałam się, czy napisanie tego tekstu w pierwszej osobie nie będzie nadużyciem, bo przecież sukces ma wielu ojców. Stwierdziłam jednak, że mam do tego pełne prawo jako uczestniczka poszukiwań Demona.

Kryminalni z komisariatu w Zawadzkiem zatrzymali trzech mężczyzn, którzy chcieli oszukać seniorkę metodą „na policjanta”. 70-latkę przed utratą pieniędzy uchroniła czujność pracownicy banku. Oszustów złapano na gorącym uczynku.

Tłum pracowników Walcowni Rur Andrzej, a także mieszkańcy Zawadzkiego manifestowali sprzeciw wobec planu likwidacji zakładu. Mieli wsparcie związkowców z NSZZ "Solidarność".

Najmłodsi mieszkańcy gminy Zawadzkie na wycieczce w straży pożarnej poznali tajniki odpowiedzialnej pracy strażaków.

Inauguracyjna sesja rady miejskiej w Zawadzkiem odbyła się z początkiem maja. Wtedy to nowi radni oraz burmistrz złożyli ślubowania. Tydzień później miała miejsce kolejna sesja, podczas której radni przyjęli pierwsze uchwały, w tym tę dotyczącą wynagrodzenia burmistrza.

Wieść o tym, że spółka Alchemia zdecydowała się zlikwidować Walcownię Rur Andrzej w Zawadzkiem, była dla jej załogi jak grom z jasnego nieba. Firma planuje zwolnienia grupowe. Cała licząca około 450 osób straci pracę. Związkowcy winą za upadek zakładu obarczają właściciela, zarzucając brak inwestycji. Ta sytuacja to cios nie tylko dla załogi i jej rodzin, ale też dla mieszkańców Zawadzkiego oraz dla tamtejszego samorządu. Brak wpływów podatkowych z Walcowni to cios dla finansów tej gminy.